Jestem po ciekawej lekturze, którą z gorącego serca polecam, książka Kruszący Kajdany – Neila T. Andersona, to mógłbym powiedzieć wręcz nie tyle książka, co mały podręcznik do uwalniania i prostowania ścieżek ludzi z problemami, które nazywane są dziś psychicznymi. Autor w praktyczny sposób na wielu przykładach pokazuję jak udało się, uwolnić z więzów wielu ludzi, a tym samym wyprowadzić z takich diagnoz jak np. schizofrenia.
Neil początkową swoją służbę opierał głównie na modlitwie o uwolnienie, nie zawsze jednak to działało, a jak działało, to działało krótkotrwale. Problem, jaki zaobserwował, który był w zasadzie nieodłącznym towarzyszem „chorobom psychicznym” to błędna rozumienie doktryn, błędne wierzenia, zafiksowanie się na błędnych interpretacjach i wiele różnych nieporozumień, a także a może przede wszystkim brak poznania. Wiele spraw, które miało charakter duchowy próbowano rozwikłać w sposób ludzki.
Autor kładzie szczególny nacisk na duchowe aspekty problemów, nie sugegruje jednak by rozwiązywać je „mocą”, ale przede wszystkim prawdą, zgodnie ze słowami Jezusa „Poznajcie prawdę, a prawda was wyzwoli”.
Książka jest przeznaczona, zarówno dla osób, które same doświadczają takich problemów, jak i dla tych którzy chcą pomagać w takich sytuacjach. Gorąco polecam.
Z rzeczy, które mi się nie podobają w książce, to odrobina uwagi w kierunku tego ze to traumy powodują problemy psychiczne, z czym osobiście się nie zgadzam, jest to jednak obecnie jakiś „trend” dominujący nie tylko u tego, ale u i u innych nauczycieli. Moje zdanie na ten temat jest takie, że to nie traumy, ale postawy serc, które być może zostały wykształcone przez trudne doświadczenia, mogą być przyczynkiem problemów i to postawy serca trzeba się uchwycić, ale nie traum. Na szczęście Neil, nie skupia się aż tak bardzo na traumach, Częściej się skupia na rozwiązaniu, jakim Jest Jezus Chrystus, dlatego serdecznie tę książkę polecam.
Znajdź najtańsza księgarnie z tą książką.
Cieszę się z jego sukcesów, każdy jest okupiony potężną pracą, sercem i wysiłkiem. Na drodze chwały i sławy zachowaj incognito.
Wiedza i kompetncja płynie z twoich postów inspirują i zmuszają do refleksji. Dzięki Ci za tak bogaty wkład w społeczność blogową. Trzymaj tak dalej Cześć!
Prowadzę kilka blogów i forów i pozwalam ludziom pisać na nich swoje komentarze. Regularnie sprawdzam i usuwam wszelkie przekleństwa itp. Proszę również komentatorów, aby nie pozostawiali żadnych obraźliwych warunków na blogach/forach.. Niemniej jednak, czy nadal jestem prawnie odpowiedzialny za treści na moim blogu/forach, jeśli napiszą zniesławiający komentarz lub obraźliwe komentarze?. Wielkie dzięki..